O contencie efemerycznym napisała chyba każda szanująca się gazeta o marketingu, a termin przynajmniej raz w swoim życiu użył “każdy marketer”. Czym zatem efemeryczność i content efemeryczny tak naprawdę jest?
Content efemeryczny, to po prostu content, który trwa 24 godziny.
Efemeryczny, to inaczej przemijający, krótkotrwały. Słowo to, jako takie, pochodzi z greckiego ἐφήμερος ( ephémeros ), co oznacza ‘to, co trwa tylko dzień’. To również chwilość i ulotność. Dziś mówią o tym wszyscy, za tydzień nie będzie pamiętał nikt.
Dlaczego właśnie teraz tak często o efemeryczności się mówi i dlaczego taki typ contentu pokochaliśmy? XX i XXI wiek przyniósł nam nadmiar i zbyt dużą ilość danych i informacji. Żyjemy w świecie zmienności, względności i pluralizmu. W świecie VUCA.
To, że codziennie musimy przetwarzać bardzo dużą ilość danych sprawia, że trzeba przypisać im “terminy ważności” – nic nie może być stałe, nic nie może być nieodwoływalne, żaden wybór nie jest ostateczny.
Nasza rzeczywistość, to rzeczywistość w której istnieje tylko chwila: w każdym momencie można zmienić pracę (nie warunkuje jej wykształcenie), miejsce zamieszkania, krąg kulturowy, w którym się przebywa. Jedyną stałą materią pozostaje przeżywanie tu i teraz.
Chociaż ja powtarzam, że z contentem efemerycznym w świeci jest jak z kotem Schrödingera. Istnieje i nie istnieje. Istnieje, bo mamy znikające treści. Ba, same social media są efemeryczne, stare znikają (np. Nasza Klasa), ciągle pojawiają się nowe. Z drugiej strony w internecie NIC nie ginie. Wszystko da się zapisać, zachować, zescreenować.
Najprostsze przykłady contentu efemerycznego? Oczywiście:
- Instagram Stories
- Facebook Stories
- Transmisje na żywo (nie zapisane na później)
- Trendy, mody, hajpy, fady.
Ale sam czas życia postów w Social Media nie nastraja optymistycznie.
Jaki powinien być content efemeryczny?
- Emocjonalny – Jeśli cały czas jesteśmy w ruchu i to, co nas otacza nieustannie zanika jedyną stałą wartością pozostaje doznanie (smak, zapach, obraz, odczucie).
- Pisz i twórz nie o swoich produktach i benefitach, ale o kontekście sytuacyjnym. Przykład poniżej, idealny na wakacje.
- Staraj się tworzyć treści bazujące na efekcie FOMO (Fear of Missing out)
- Oczywiście twórz RTMy (Real Time Marketing)
- Wykorzystuj również memiczność i wiralowość.
- Opowiadaj historie i twórz treści na bazie storytellingu.
- Wykorzystuj różne techniki wpływu, np. technikę niedostępności, niechęci do straty, pre-swazję, priming czy efekt coctail party.
- Etyka w social media i marketingu: dobre praktyki - 2024-09-11
- Innowacje w marketingu: wdrażanie w organizacji. - 2024-08-16
- Social commerce: Trendy i statystyki + bonus [nagranie webinaru] - 2024-08-05